Niektórzy mężczyźni nie są dla ciebie...

 

W ogóle nie chcą cię kochać, ale jednocześnie nie chcą pozwolić ci odejść. Im więcej im dajesz, tym mniej niestety doceniają, a w chwili, gdy masz dość i decydujesz się odejść, są gotowi cię kochać i traktować właściwie. 

Decydujesz się więc dać im szansę w nadziei, że się zmienili, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że zmienili się tylko na bardzo krótki okres czasu. W końcu znajdujesz siłę, by odejść, a on pojawia się ponownie, głosząc swoją miłość do ciebie...

 

Wiele osób nie rozumie, że jeśli mężczyzna okazuje gniew i wytrwałość, aby cię odzyskać, gdy próbujesz to zerwać, wcale nie jest dowodem miłości. Mężczyzna próbujący ci schlebiać lub podejmujący słabe próby bycia "milszym" przez kilka tygodni nie jest dowodem na to, że się stara, ale dowodem na to, że zna cię wystarczająco dobrze, aby wiedzieć, jak cię rozbroić na tyle długo, aby ponownie cię zdobyć.

 

Ujmijmy to w ten sposób.... Jeśli zabierzesz dziecku zabawkę, zacznie płakać. 

To samo dotyczy związku... Jeśli zabierzesz mu wygodny związek, mężczyzna zacznie płakać. To, że płacze, nie oznacza, że dajesz mu to, czego chce. Przestań słuchać tego, co twój mężczyzna ci obiecuje i zacznij obserwować, co pokazują ci jego działania.

 

Wiele kobiet nie wie, jak to jest być kochaną przez prawdziwego mężczyznę. Znasz pożądanie, znasz radość, znasz pasję i znasz strach przed porzuceniem. Przestań gonić za swoim wyobrażeniem o tym, czym powinna być miłość i rozpoznaj, czym ona właściwie jest.

 

Miłość to nie obietnica właściwego działania po tym, jak raz po raz zostanie przyłapany na spieprzeniu sprawy. Miłość to działanie od samego początku, ponieważ nie chce cię stracić, gdyż wie, jak bardzo jesteś wyjątkowa.

Miłość to nie mówienie dorosłemu mężczyźnie, że musi się zmienić, aby mógł cię zatrzymać, miłość to dorosły mężczyzna zmieniający się sam, ponieważ nie wyobraża sobie życia bez ciebie.

 

 

 

/Cody Bret/


Reposted from szpilka3771