Bo ileż można odbijać się od ściany.
Forgiveness is bullshit.
Forgiveness as a concept is complete and utter bullshit. I'm sick of hearing about it.
> "Have you tried forgiving your abuser?"
No. Why the fuck would I do that? Why would I give them the idea, let alone the satisfaction, that what they did is okay? Why would I let them get away with it? For 18 years, I suffered. I am not about to let that get swept under the rug. Why give them the excuse to continue their abuse? "So-and-So forgave me, so what I'm doing isn't that bad." Or "So-and-So forgave me. Why can't you?". Fuck that. 18 years of abuse and neglect aren't just "gone" with one sentence. Why should an abuser get to feel like they got away with it?
> "Forgiveness is for you, not them. You don't have to tell them you forgive them, but you can do it in your head for yourself." Read More »
..żadne pieniądze nie są warte Twojej wolności
Bezsenność przynosiłaby ulgę, gdyby nie szła ręka w rękę z otępieniem.
- Thomas Bernhard, Mróz
Co raz istniało, będzie istnieć już zawsze.
Z okruszynami młodości - co robić? Rozrzucić ptakom?
Można i ptakom rozrzucić, można i w słowa powkładać.
Odfruną, uradowane, żeby po nowe powrócić,
Wrócą - i słowa, i ptaki - nadzieją skrzydlate jednako.
A co im powiesz? Że nie ma! Że nie ma, powiesz biedakom.
Uwierzą? Nie, nie uwierzą. Do późnej, pochmurnej nocy
Będą za oknem czekać, skrzydłami w szyby uderzą
I padną, martwe i wierne. Ptaki i słowa jednako.
Nie jesteś niczyim popychadłem, Monika. Zaufaj sobie żyj po swojemu, nie szukaj na siłę. Może nie jesteś twarda, ale jesteś silna. .Tak Kamilu. Nawet nie wiesz jak teraz potrzebuję tych słów w pamięci i Twojego obrazu. Zawsze kojarzyłeś mi się z człowiekiem wolnym, z człowiekiem odważnym. Nie bojącym się niczego. Tej siły szukam teraz w sobie Kamilu. Chcę obnażyć lęki , pragnę wyzwolenia.
It even set back months of work and healing.
Don't let them stomp on you, take your meds everyday and do not be tempted to drink poison by going back. Never go back! NEVER COME Back.
Chcę wolności od moich oprawców. Nie chcę tam wracać. Miałam relapse, ale wracam do No Contact Day 1. Będę się nagradzać za każdy dzień. Nie chcę by lata pracy nad sobą poszły na marne. Moje zdrowie jest ważniejsze niż wszystko co nim nie jest , w tym oprawcy. Nazywam ich oprawcy, bo chcieli mnie zniszczyć. Zaczynam trochę od nowa ale wiem że praca nad sobą mi pomaga bo wykonałam jej ogrom. Trzymajcie kciuki bo wierzę że nie dam się
Nie poradzisz sobie mówili. A co przez ostatnie 10 lat ? Poradziłam sobie i zawsze poradzę. Serce z kamienia pomaga mi rozsupłać splątane tęsknoty wołanie.